Kontrast:
Czcionka: A A A

Menu dla rodziny – propozycje jadłospisu na określone budżety

W niniejszym artykule skupimy się na zasadach przygotowywania posiłków i doboru produktów z uwzględnieniem dostępnego budżetu i czasu. Przedstawimy sposoby na oszczędne gospodarowanie pieniędzmi wydawanymi na żywność oraz kilka praktycznych przepisów

 

Oszczędność czasu i pieniędzy

Kiedy nie mamy zbyt wiele czasu na codzienne zakupy i gotowanie obiadów, a w dodatku zależy nam na oszczędnym gospodarowaniu pieniędzmi, powinniśmy kierować się zasadą „No waste”(ang.) – brak marnowania. W ten sposób wydatki na żywność będą adekwatne do jej spożycia i nie będziemy generować niepotrzebnego zanieczyszczenia środowiska.

Jedną z takich ekonomicznych metod jest gotowanie na pięć dni, pięciu dań na bazie np. kurczaka. Możemy w ten sposób w weekend przyrządzić kilka różnych dań na każdy dzień roboczy, nie wkładając w to zbyt dużo pracy. W zależności od liczby domowników zaopatrujemy się w jednego lub dwa całe kurczaki, warzywa, włoszczyznę, ryż i zielony groszek. Przy jednym kurczaku polecamy użycie do 1 kg ryżu (lub np. kaszy gryczanej) i 1 kg różnych warzyw, np. cukini, marchewek, papryki. Pieczemy mięso i warzywa, do tego gotujemy wg upodobań ryż i osobno zielony groszek (około 400 gram). Na tej bazie można komponować następujące dania: ryż z kurczakiem i groszkiem, kurczak z ryżem i marchewką, marchewka z groszkiem i ryżem. Oczywiście nie dopuszczamy do zmarnowania pozostałych po upieczeniu kurczaka kości i robimy z nich rosół, dodając włoszczyznę i przyprawy.

Kolejnym krokiem będzie zamrożenie przygotowanych dań (oprócz rosołu) od razu po ugotowaniu i wystudzeniu, w pojemnikach do żywności. W ciągu tygodnia będziemy tylko wyciągać rano z lodówki poszczególne pojemniki i podgrzewać gotowe już obiady. Oczywiście nie musimy mrozić wszystkich pojemników, a jedynie te, które mamy zamiar wykorzystać w 4 i 5 dniu tygodnia. Czas przechowywania gotowych dań w lodówce (bez zamrażania) wynosi:

  • 1 dzień dla potrawy z ryb, owoców morza,
  • 2 dni dla dań z kurczaka i wieprzowiny,
  • 3 dni dla wołowiny.

Jeśli jedzenie ma być zamrożone na dłużej: tydzień, dwa, miesiąc, pakujemy je do strunowych woreczków do mrożenia.

Jak rozmrozić gotowy obiad? Zaraz po obudzeniu rano przekładamy pojemnik z zamrażalnika na półkę lodówki, gdzie rozmraża się powoli do pory obiadowej. Jeśli chcemy zabrać z sobą obiad np. do pracy – proces rozmrażania inicjujemy przed położeniem się spać. Latem w gorące dni, wyciągamy pojemniki z zamrażalnika rano, na godzinę przed wyjściem do pracy i trzymamy w lodówce. Potem wciąż zamrożone zabieramy z sobą do pracy. Podczas upałów można je w dobrym stanie dowieźć do pracy. Do końca jedzenie rozmraża się w lodówce w pracy. Potem odgrzewamy dania w kuchence mikrofalowej lub garnku.

 

Menu na mikro budżet

Kiedy do wypłaty daleko, a w portfelu zostało już niewiele gotówki warto sięgnąć do sprawdzonych przepisów naszych mam i babć, które pamiętają choćby stan wojenny, kiedy w sklepach mięsnych królowała japońska kiełbasa o nazwie „nagie haki”, niestety, niewidoczna (zarówno dla oczu, jak i kubków smakowych 😉 ) .

Poniżej prezentujemy najtańsze potrawy obiadowe.

 

Rosół

Korpus kurczaka kupimy w sieciowych marketach już za 4 – 5 zł, porcję rosołową z indyka za ok. 7 – 8 zł, zaś porcję wołowiny – za 10 – 11 zł. Dobry rosół wyjdzie już na korpusie z kurczaka, tak samo na indyku. Oczywiście smakosze nie wyobrażają sobie rosołu bez dodatku wołowiny. Ale konsekwentnie zatrzymajmy się na wersji najtańszej, czyli rosole z korpusu.

  • Do korpusu musimy kupić włoszczyznę. Jej cena obecnie to ok. 5 – 6 zł.
  • Makaron kosztuje od 1 do 2,5 zł.
  • Niezbędne przyprawy: sól, pieprz, listek laurowy i ziele angielskie kosztują po ok. 2 zł za paczkę.
  • 1 cebulka zaś to wydatek ok. 50 groszy.

Podsumowując koszt naszego rosołu nawet po najdroższych cenach otrzymujemy kwotę 22,50.

Z takiego zestawu możemy przygotować rosół na 3 dni dla trzech osób lub na 2 dnie dla czterech osób. To oznacza talerz gorącej, pożywnej zupy na domownika w cenie ok. 2,50 zł – 2,80 zł za talerz zupy – a należy wziąć pod uwagę, iż  do niniejszej wyceny doliczyliśmy koszty przypraw, które zazwyczaj każdy ma w domu i których jedna paczka starczy na ok. 8 – 10 rosołów!

Jak przygotować rosół?

Tak naprawdę każda rodzina ma swój sekretny przepis na rosół. Podstawą jest oczywiście mięso. Weźmy więc już wymieniony wcześniej korpus kurczaka. Myjemy go, wkładamy do min. 3-litrowego garnka, zalewamy zimną wodą i gotujemy. W trakcie gotowania od mięsa zaczną się odrywać drobne jego kawałki, wytrąci się też tłuszcz, co razem będzie tworzyć na powierzchni wywaru specyficzne białe kałuże.  Są to tzw. szumowiny, które dla zapewnienia naszemu rosołowi klarowności należy bezwzględnie usunąć. Szumowiny zbieramy łyżką i wyrzucamy.  Jeśli są bardzo drobne i rozproszone, można użyć do tego celu kromek czerstwego chleba, które w tym przypadku przejmą funkcję gąbki.

Kiedy wybraliśmy już wszystkie szumowiny, czas dodać kilak listków laurowych (2-4), kilka ziarenek ziela angielskiego (3 – 5), sól i pieprz (po 1 łyżce) oraz obrane warzywa z włoszczyzny (bez cebuli i kapusty).

Dobry rosół powinien gotować się na wolnym ogniu do momentu aż mięso i warzywa będą miękkie. W trakcie gotowania pieczemy małą cebulkę. Można to zrobić na patelni pozwalającej na pieczenie bez tłuszcz, w urządzeniu do zapiekania albo na palniku gazowym. Kiedy cebulka będzie już upieczona, czyli jej łuski najczęściej będą spalone, a wnętrze miękkie i żółtawe – dodajemy ją do rosołu, pamiętając, by dokładnie oczyścić ją ze spalonych łusek.

Po około 1,5 – 2 godzinach od zalania wodą mięsa nasz rosół jest już gotowy. Najlepiej smakuje podany z posiekaną natką pietruszki. Jeśli gotowaliśmy rosół na porcji indyka (w której zawiera się mięsiste skrzydło) lub na wołowinie możemy podać je jako drugie danie.

Warzywa z rosołu (marchew, pietruszka, seler) stanowią doskonałą bazę do sałatki jarzynowej. Po dogotowaniu do nich i poszatkowaniu ok. 5 ziemniaków, dodaniu 5 kiszonych ogórków, 2 jabłek, świeżej białej lub czerwonej cebulki oraz puszki zielonego groszku, soli, pieprzu i 3 – 4 kopiastych łyżek majonezu otrzymamy pyszną sałatkę jarzynową, którą wiele rodzin przygotowuje i spożywa tylko w święta (np. na wigilię), choć przecież to właśnie sałatka oparta na warzywach przesiąkniętych smakiem rosołu smakuje najlepiej.

 

Tani obiad mięsny

Tanim rodzajem mięsa są wszelkiego rodzaju podroby, w tym np. kurza wątróbka, której 1 kg kosztuje ok. 6 – 8 zł. Dobrze przyrządzona może stanowić prawdziwy rarytas, a jej przyrządzenie jest stosunkowo proste. Kupujemy ok. 150 g na osobę. Na początku myjemy wątróbkę i wycinamy z niej tłuste części, żyłki i błonki. Następnie oprószamy majerankiem i mąką a potem smażymy na rozgrzanym oleju z talarkami cebuli oraz pokrojonymi na cząstki jabłkami. W trakcie smażenia pieprzymy a po usmażeniu solimy do smaku. Podajemy z gotowanymi ziemniakami.

Letnim wariantem wątróbki z jabłkami jest wątróbka z wiśniami, do której możemy dodać też wydrylowane wiśnie z kompotu i odrobinę miodu podczas smażenia.

 

Propozycje dla wegetarian

A co, jeśli nie jemy mięsa, a chcemy zrobić niedrogi obiad? Tu w sukurs przychodzą nam wszelkie placki.

 

Placki z cukinii

Na tarce o drobnych oczkach trzemy 1 – 2 cukinie (3-6 zł). Po utarciu pozostawiamy na jakiś czas do puszczenia wody. Po czasie odciskamy wodę i do cukiniowej masy dodajemy 1 całe jajko (ok. 70 gr. – 1,2 zł za jajko) oraz odrobinę mąki tak, aby zagęściła nam ciasto, ale pozostawiając je w konsystencji, która pozwoli na nakładanie go na patelnię łyżką. Sól i pieprz do smaku. Na rozgrzanym oleju na patelni formułujemy łyżką placuszki, które smażymy z obu stron na złoty kolor. Podajemy z kwaśną śmietaną, keczupem, ulubionym sosem lub ulubioną surówką.

 

Placki z ziemniaków

„Przepisem-matką” dla placków z cukinii jest oczywiście przepis na placki ziemniaczane, z którymi postępujemy analogicznie. Surowe, obrane ziemniaki trzemy na tarce o drobnych oczkach. Niektórzy smakosze do tak utartej masy z 5 – 6 ziemniaków (ok. 2 zł) dodają też utartą w ten sam sposób surową cebulę (1 zł). Wbijamy 1 lub 2 jajka (ok. 70 gr. – 1,2 zł za jajko) i zagęszczamy lekko masę mąką, tak aby wciąż móc nakładać je na patelnię łyżką. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron i podajemy.

 

Racuchy z jabłkami

Wariantem taniego obiadu albo kolacji na słodko są racuchy z jabłkami. Do ich przygotowania potrzebujemy 3 – 4 jabłka (2 – 4 zł),  2 – 2,5 szklanki mąki (ok. 0,5 – 0,7 zł 0 przy cenie 2 zł za 1 kg mąki), 1 całe jajko (ok. 70 gr. – 1,2 zł za jajko), półlitrowy kubek kefiru (ok. 2 zł), łyżkę sody oczyszczonej (paczka 2 zł) i oczywiście olej do smażenia. Na początku musimy dobrze wymieszać mąkę z łyżką sody, kefirem i jajkiem – ucieramy całość tak aż będzie gładka, bez grudek. Masa musi być lekko lejąca się, ale gęstsza niż ciasto na naleśniki. Do takiej masy dodajemy pokrojone jabłka – bardzo dobrze wychodzą placki z grubo pokrojonym jabłkiem, ale niektórzy wolą dać jabłko drobno pokrojone lub nawet starte na tarce o grubych oczkach. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor.

 

Kiedy stać cię na więcej

Można by rzec – masz za dużo pieniędzy, to jedz w restauracjach lub zamawiaj z dostawą do domu, stać cię na to. Sprawa nie jest jednak tak prosta. Po pierwsze czas na stołowanie się w lokalach ludzie zazwyczaj miewają raczej w weekendy. Po drugie jedzenie posiłków przygotowywanych przez „zawodowców” nie zawsze oznacza wysoką jakość produktów. O zdrowe żywienie na co dzień najlepiej zadbamy sami. Do naszego menu powinniśmy zatem włączać artykuły bez dodatków środków konserwujących, wyrabiane w sposób tradycyjny, pochodzące ze źródeł ekologicznych lub po prostu od gospodarza ze wsi, który nie prowadzi produkcji przemysłowej.

Żywność ekologiczna z roku na rok zyskuje coraz większą rzeszę zwolenników. Ilość sklepów ze zdrową żywnością wciąż rośnie, dlatego bez problemu znajdziesz taki sklep w swojej okolicy. Sklepy ekologiczne sprowadzają warzywa i owoce prosto z gospodarstw rolnych. W niektórych z nich można znaleźć też owoce tropikalne, choć są one zazwyczaj nieco droższe. Warto również jeśli jest taka możliwość robić zakupy na lokalnych targach i bazarach. To właśnie tam kupisz produkty prosto od producentów czy rolników, co gwarantuje najlepszą jakość towarów, a przede wszystkim ich świeżość. Bardzo często, zwłaszcza w sezonie letnim, organizowane są tzw. fresh markets, czyli targi zdrowej żywności. Jest to modny sposób na kupowanie wysokiej jakości produktów, a także poznawania nowych smaków. Jarmarki ekologiczne organizowane są zazwyczaj w większych miastach, jednak coraz częściej pojawiają się też w mniejszych miejscowościach. Alternatywę stanowią tzw. kooperatywy spożywcze, z których mogą korzystać mieszkańcy większych miast. Kupisz tam warzywa i owoce, które pochodzą z wiejskich gospodarstw rolnych. Również wiele e-sklepów wyszło naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i oferują produkty ekologiczne. Opinie na temat ich produktów możesz znaleźć na blogach i forach internetowych.[1]

 

 

[1] Por. Gdzie kupować zdrową żywność? https://www.zdrowie.com.pl/