Kontrast:
Czcionka: A A A

Parentyfikacja – źródła, konsekwencje, zapobieganie

Agnieszka codziennie po lekcjach szybko wracała do domu, nigdy nie zostawała na spontanicznym wyjściu do kawiarni, nie interesowało ją szwendanie się po mieście ani wspólne wypady do kina. Była zawsze elegancka, ładnie ubrana i uczesana – jak to się dziś mówi „na bogato”. Było to dość widoczne na przełomie lat 80. i 90., gdy zmieniał się ustrój gospodarczy i większość z nas ubierała się byle jak, w to co akurat było w sklepach albo na bazarkach i w to co wszyscy. Agnieszka ubierała się w Peweksie. Za dolary. Mogła sobie na to pozwolić. Jej ojciec była marynarzem. Czasem zapraszała nas do domu, bardzo czystego i eleganckiego. Czasem była w nim jej matka, ubrana nieustająco w podomkę i paląca niezliczone ilości papierosów. Agnieszka bywała dla matki niemiła, zresztą dla nas też potrafiła być. Czasem miała problemy z agresją. Prawdę poznaliśmy po wielu latach, gdy matka Agnieszki zmarła. Była alkoholiczką. Ojciec wypływając w rejs każdorazowo prosił Agnieszkę, by opiekowała się matką. I Agnieszka to robiła. Dbała o dom i swoją bezradną pijącą matkę. Kosztem własnego dzieciństwa.

 

Takich dzieci jest współcześnie coraz więcej. Pełnią funkcje rodziców/ jednego rodzica, przy nieobecności, wycofaniu lub bierności drugiego. Są to np. dzieci z rodzin dotkniętych problemem alkoholowym, realizujące, w zastępstwie za pijącego rodzica, obowiązki rodzicielskie wobec młodszego rodzeństwa, dbające, by brat czy siostra mieli w miarę „normalny dom”. Taką sytuację, bardzo obrazowo, opisuje m.in. w swojej książce „Kroniki oporu i miłości” prof. Inga Iwasiów.

Niemniej sytuacja zastępowania rodziców, w wypełnianiu ich ról, nie wiąże się tylko z alkoholizmem jednego z nich lub obojga. To również sytuacje, w których rodzic w sposób niedojrzały reaguje na kryzysy, wycofuje się z roli rodzica, potrzebuje opieki, obrońcy czy powiernika. Na przykład w sytuacji, gdy jeden rodzic został zdradzony przez drugiego, cierpi i szuka pocieszenia i zrozumienia u dziecka.

Taka zamiana ról i przypisanie dziecku funkcji rodzica (czyli opiekuńczej, pomocowej) nosi nazwę parentyfikacji. Została zidentyfikowana przez parę psychologów Ivana Boszormenyi-Nagya i Geraldine Spark. Z badań natomiast wynika, że jest zjawiskiem coraz bardziej powszechnym.

Parentyfikacja jest rodzajem przemocy psychicznej wobec dziecka, na które zrzucona została odpowiedzialność za życie, zdrowie i bezpieczeństwo rodzica, czyli zobowiązania, które w sposób oczywisty wykraczają poza jego możliwości emocjonalne, poznawcze i organizacyjne.  Dziecko poddane parentyfikacji narażone jest na poczucie winy, tendencje do samokarania się i zachowań autodestrukcyjnych, takich jak samookaleczanie się, opartych na schemacie samopoświęcenia dla innych i przedkładania ich potrzeb nad własne, niską samoocenę.

 

 Rodzaje parentyfikacji

Parentyfikacja instrumentalna

To rodzaj parentyfikacji przypominający bajkę o Kopciuszku. Dziecko przejmuje obowiązki rodzica związane z dbaniem o dom: sprząta, robi zakupy, czasem nawet gotuje. Troszczy się o własnego rodzica – dba o niego, jego zdrowie i troszczy się o załatwianie spraw a często również rodzeństwo (z reguły młodsze), które np. odbiera ze szkoły, wspomaga w lekcjach, dba, by dobrze jadło i się wysypiało. Bywa, że dziecko poddane takiej parentyfikacji zastępuje rodzica również „na zewnątrz” – chodzą z rodzeństwem do lekarza a nawet na szkolne wywiadówki.

Przykładem tego typu parentyfikacji mogą być rodziny żyjące na emigracji, w których dziecko najszybciej asymiluje się z nowym otoczeniem i przyswaja język. Tym samym staje się dla własnych rodziców przewodnikiem po nowym świecie – tłumaczem, asystentem do załatwiania spraw urzędowych itp.

 

Parentyfikacja emocjonalna

Dziecko przyjmuje rolę „terapeuty” jednego lub obojga rodziców oraz mediatora w występujących między nimi konfliktach.  Pociesza, wspiera, broni „słabszego” rodzica, staje się powiernikiem jego tajemnic. Bierze na siebie emocje dorosłych, rozładowując napięcia i łagodząc awantury. W skrajnych sytuacjach dziecko takie może „zastąpić” drugiego rodzica jako partnera seksualnego i stać się ofiarą seksualnego wykorzystania.

 

Źródła parentyfikacji

Do parentyfikacji dochodzi najczęściej w relacji matka – córka. Sprzyja jej występowanie następujących czynników:

  1. Rozwód lub konflikt między rodzicami – dziecko staje się mediatorem pary;
  2. Niezrealizowanie ambicji lub marzeń rodzica,
  3. Nałogu rodzica lub złego stanu psychicznego (np. depresji czy innych chorób psychicznych), co zmusza dziecko do przyjęcia roli opiekuna dla rodzica i rodzeństwa,
  4. Śmierć jednego z rodziców, co powoduje potrzebę zaopiekowania się tym żyjącym, będącym w złym stanie psychicznym;
  5. Brak poświęcania dziecku uwagi przez rodziców,
  6. Trudna sytuacja finansowa rodziny,
  7. Pracoholizm rodziców.

 

Konsekwencje parentyfikacji

Kiedy rodzice Sylwii się rozwiedli, jej matka zaczęła pić. Często upijała się do nieprzytomności. Sylwia kładła ją do łóżka, rozbierała, przykrywała kołdrą. Młodszemu rodzeństwu bliźniaków mówiła, że mama jest chora. Robiła wszystko, żeby utrzymywać pozory rozbitej, ale porządnej rodziny. Była w klasie maturalnej i czuła, że nie poradzi sobie jednocześnie z nauką oraz opieką nad dziećmi i matką. Amfetaminę zaproponował jej kolega z liceum. Zdała maturę i szybko odkryła, że to heroina przynosi jej to, czego najbardziej pragnęła: poczucie spokoju, nieprzejmowanie się. Bardzo szybko się uzależniła.

 

Parentyfikacja daje złudzenie, że nasze dziecko jest wyjątkowe i dojrzałe. Tymczasem jest bardzo niebezpieczna i może prowadzić do:

  • wykształcenia się u dziecka niskiej samooceny, niskiego poczucie wartości;
  • permanentnego poczucia winy;
  • niezdolności do rozpoznawania i regulacji własnych emocji (tzw. aleksytymii);
  • zaburzeń osobowości, w tym powstania „fałszywego Ja”, tj. fałszywej tożsamości, której myśli, emocje i zachowania podporządkowane są wymaganiom innych osób;
  • problemów z asertywnością;
  • trudności w budowaniu relacji z innymi ludźmi, w tym lęk przed bliskością z drugą osobą;
  • izolacji społecznej, poczucia osamotnienia i niezrozumienia przez innych;
  • potrzeby akceptacji innych i lęk przed byciem ocenianym, uzależnianie własnego zdania od aprobaty innych osób;
  • problemów z odpoczynkiem, relaksem, uzyskaniem stanu odprężenia,
  • bierności i zaniechania podejmowania wyzwań z lęku przed porażką,
  • chorób psychosomatycznych wynikających z tłumienia i deprecjonowania trudnych emocji wynikających z niezaspokajania własnych potrzeb;
  • skłonności do depresji, zachowań autodestrukcyjnych i myśli samobójczych.

 

Jak zapobiegać parentyfikacji?

Dobrze, efektywnie funkcjonująca rodzina, opiera się na podziale obowiązków, adekwatnym do roli w systemie, wieku i możliwości jej członków oraz właściwych relacjach rodzic-dziecko. Rodzic jest osobą odpowiedzialną, decyzyjną i wyznaczającą ramy funkcjonowania rodziny. Dziecko jest natomiast dzieckiem, realizującym właściwe dla dzieci aktywności, tj. beztroska i spontaniczna zabawa, nauka czy kontakt z rówieśnikami. Rozwija się w oparciu o swoje potrzeby i możliwości, które rodzic uwzględnia.

To dorosły jest osobą wspierająca, dającą poczucie bezpieczeństwa i ochronę a nie odwrotnie. Nie przymuszajmy więc dziecka do podejmowania dorosłych działań, dajmy mu prawo być dzieckiem, bez oczekiwania, że będzie jednocześnie odpowiedzialne, dojrzałe i zaradne.

 

Byłem/byłam sparentyfikowanym dzieckiem. Co teraz?

Uświadomienie sobie, że było się dzieckiem poddanym parentyfikacji bywa bardzo bolesne. Mimo to, stanowi punkt wyjścia do zmiany, w której warto uzyskać profesjonalne wsparcie terapeuty. Jedną z metod terapii jest przeżycie „doświadczenia korektywnego”, polegającego na objęciu osoby poddanej terapii opieką, dzięki czemu ma szanse zaznać tego, czego nie dostał jako dziecko.

 

 

Źrodła:
  1. https://psycholog-pisze.pl/parentyfikacja/
  2. Schier, K. (2018). Dorosłe dzieci: psychologiczna problematyka odwrócenia ról w rodzinie. Wydawnictwo Naukowe Scholar.