Kontrast:
Czcionka: A A A

Rodzina wielopokoleniowa, a rodzina nuklearna. Wychowanie w każdym z typów tych rodzin.

Rodzina w naszej kulturze ma przeogromne znaczenie – poza kwestiami funkcji, które wypełnia przypisywane są jej również ważne, symboliczne wartości. W literaturze, w zależności od tego gdzie położony jest nacisk, możemy spotkać się z wieloma definicjami. Inaczej brzmią definicje socjologiczne, inaczej tworzone przez pedagogów, psychologów czy ekonomistów. Jeszcze inną perspektywę przyjmuje się patrząc przez pryzmat wiary. Tu jednak skupmy się na perspektywie funkcji jakie spełnia rodzina w kontekście budowania relacji z jej najmłodszymi członkami. Zgodnie z teorią M. Klein wczesnodziecięce relacje jakich doświadczamy w kontakcie z najbliższymi mają fundamentalne znaczenie dla sposobu budowania relacji w dorosłym życiu.[1]  Współczesne przemiany społeczne, gospodarcze i kulturowe powodują, że tradycyjne pojęcie rodziny nie jest już dominujące. Rozróżniamy kilka modeli rodziny – dwa główne to rodzina nuklearna i wielopokoleniowa. W tym artykule proponuję przyjrzeć się praktycznemu wymiarowi rodziny obrazowanemu przez przeżycia pacjentów spotykanych w ramach prowadzonej przeze mnie praktyki klinicznej. Jest to obraz ogólny, jednak dający pewien punkt wyjścia do dalszych refleksji.

Rodzina wielopokoleniowa oznacza rodzinę, w której we wspólnym domu zamieszkują przynajmniej trzy pokolenia. Najczęściej dziadkowie, rodzice i dzieci. O ile pojęcie rodziny wielopokoleniowej wydaje się dosyć łatwo definiować, o tyle „rodzina nuklearna” brzmi nieco egzotycznie.  Generalnie mianem rodziny nuklearnej określa się taką, w której we wspólnym domu zamieszkują rodzice z dziećmi. Jest to typowy model spotykany obecnie w przestrzeni miejskiej. Związane jest to ze wspomnianymi wcześniej zmianami społeczno-gospodarczymi oraz kulturowymi. Coraz więcej młodych osób decyduje na przenoszenie się do dużych ośrodków miejskich w celu zdobycia wykształcenia, korzystnych perspektyw pracy i rozwoju zawodowego.

 

Funkcje rodziny

Niezależnie od rodzaju rodziny zawsze ma ona za zadanie spełniać pewne funkcje. Definiowana jest przede wszystkim jako „grupa określona przez stosunki seksualne, odpowiednio unormowane i trwałe, tak by mogła zapewnić odnawianie się społeczeństwa przez reprodukcję, pełni funkcje instytucjonalne:

  • materialno-ekonomiczna (polega na zaspokajaniu przez rodzinę materialnych potrzeb jej członków);
  • opiekuńczo-zabezpieczająca (stanowi materialne i fizyczne zabezpieczenie członków rodziny, którzy w pewnych okresach życia mają ograniczone możliwości samorealizacji, pozbawieni są środków do życia lub wymagają pomocy);
  • prokreacyjna (polega na zaspokajaniu rodzicielskich potrzeb emocjonalnych – ojcostwa i macierzyństwa, pozwala na utrzymywanie biologicznej ciągłości rodziny i społeczeństwa);
  • seksualna (zaspokajanie popędu seksualnego);
  • legalizacyjno-kontrolna (sankcjonowanie postępowania członka rodziny przez rodzinę, nadzorowanie jego postępowania);
  • socjalizacyjno-wychowawcza (wprowadzanie dziecka w świat kultury danego społeczeństwa);
  • klasowa (określenie pozycji członków rodziny w strukturze społeczeństwa);
  • kulturalna (zapoznawanie młodego pokolenia z dziejami kultury i jej trwałymi pomnikami, zachęcanie do aktywnego korzystania z wartości kulturalnych);
  • rekreacyjno-towarzyska (umożliwia odzyskanie w domu rodzinnym wewnętrznej równowagi emocjonalnej);
  • emocjonalno-ekspresyjna (zaspokaja emocjonalne potrzeby członków rodziny, sprzyja wyrażaniu osobowości, daje możliwość uzyskania kontaktu psychicznego).[2]

 

Rodzina w przeżyciu pacjentów w praktyce klinicznej

Rodzina wielopokoleniowa

Większość pacjentów wychowywanych w rodzinach wielopokoleniowych podkreśla znaczenie bliskich więzi między jej członkami. Najczęściej wspominane jako ważne elementy dla rozwoju dziecka to: poczucie wspólnoty, wzajemne wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Zaangażowanie wszystkich członków rodziny w proces wychowywania dzieci powoduje, iż zyskują one szersze perspektywy oraz poczucie przynależności. Osoby wychowywane w rodzinach wielopokoleniowych, z dorosłej perspektywy pozytywnie oceniają to doświadczenie. Często podkreślają znaczenie rodzinnego charakteru  relacji z osobami bliskimi spoza rodziny – wigilie dla przyjaciół i znajomych, celebrowanie spotkań czy wspólnych posiłków. Dla rozwoju takiego podejścia ważna jednak jest wzajemna komunikacja, poszanowanie granic poszczególnych członków rodziny oraz zgoda w obszarze fundamentalnych kwestii.

Bliskość przestrzenna nie zawsze jednak musi wiązać się z bliskością emocjonalną. Zagrożeniem są konflikty wewnątrz rodziny, często niechętny stosunek dziadków do żony lub męża z rodziny pochodzenia. Częstym źródłem tych konfliktów są wątki rywalizacyjne związane ze sposobem wychowywania dzieci, walka o miejsce w hierarchii lub nadmierna kontrola dziadków nad jednym z rodziców. Trudności mogą być również spowodowane kwestiami ekonomicznymi np. prawo własności do zajmowanych części domu mieszkania lub terenów przyległych. Coraz częstszym problemem są kwestie światopoglądowe – szczególnie dotyczące kwestii wiary (chrzest, wychowanie w wierze określonej religii) , stosunek do osób LGBT czy różnice w poglądach politycznych. Osoby, które w trakcie wychowywania się doświadczyły tego typu konfliktów szczególny nacisk kładą na poczucie „rozdarcia”. Związanie emocjonalne z obiema stronami konfliktu powoduje silny wewnętrzny konflikt lojalnościowy. Szczególnie u osób od początku okresu dojrzewania (ok. 11 – 12 rok życia) konflikty te są niezrozumiałe. Powodują poczucie zagubienia, często skłaniają do budowania fałszywej fasady zachowań i wywołują silne napięcia emocjonalne. Może to docelowo zaburzać w życiu dorosłym obraz budowania relacji i utrudniać budowanie satysfakcjonujących więzi. Dlatego tak ważne są poprawne/zdrowe relacje w rodzinach wielopokoleniowych.

 

Rodzina nuklearna

Jest to model stanowczo częściej spotykany w miastach. Młodzi ludzie na pewnym etapie życia decydują się na wspólne wynajęcie lub zakup mieszkania oraz założenie rodziny. Dziadkowie czy inni krewni nie zamieszkują wspólnie. Często kontakty dziecka z innymi członkami rodziny są sporadyczne, mają charakter weekendowy lub „odświętny”. Osoby wychowywane w tym modelu rodziny podkreślają przede wszystkim większą podatność na negatywne przeżycia konfliktów rodzicielskich. Duże znaczenie zyskują kontakty z rówieśnikami jako grupą regulującą zachowania i przekazującą system norm i wartości. W sytuacji gdy rodzina nie ma wsparcia w wychowaniu ze strony bliskich, często dzieci szybciej zyskują poczucie kompetencji i samodzielności.

W przypadku rodzin nuklearnych zagrażające rozwojowi młodego człowieka jest nadmierne skupienie na nim. Staje się on swoistym centrum wszechświata i wszelkie aktywności koncentrują się na nim. Pojawia się nadopiekuńczość, nadmierna kontrola i często, przy braku rodzeństwa, nadmierne wymagania.  Zdarza się też, że takie rodziny żyją w pewnej separacji od otoczenia, szczególnie w przypadku rodzin tworzonych przez osoby, które przybyły do dużych miast z odległych miejscowości. Mieszkając w nowym miejscu nie zdobywają nowych znajomych i nie tworzą nowych więzi. Nie utrzymują też bliskich więzi z rodziną. Powoduje to, że młody człowiek ma ograniczony dostęp do różnorodnych wzorów relacji i sposobów regulacji emocji. Może to w dorosłym życiu utrudniać budowanie relacji i sprawiać, że takie osoby mają ograniczoną liczbę schematów zachowań w zakresie kontaktu z innymi – szczególnie w sytuacjach stresu (trudności w życiu prywatnym i zawodowym).

Ważnym zjawiskiem, na które warto zwrócić uwagę jest zjawisko „parentyfikacji”. Jest to sytuacja, w której dzieci z powodu trudności pojawiających się w rodzinie (przewlekła choroba, uzależnienia, niewydolność wychowawcza) są zmuszane do przyjmowania odpowiedzialności za funkcjonowanie dorosłych opiekunów lub całego systemu rodzinnego. Zjawisko to może wystąpić w obu modelach rodzin. Jednak wydaje się, że z powodu ograniczeń relacji to rodziny nuklearne są nim bardziej zagrożone. Uznaje się, że parentyfikacja jest formą przemocy psychicznej. Zmusza dziecko do podejmowania ciężaru emocjonalnego, który przewyższa jego możliwości.[3]

 

Powyższe spostrzeżenia mają charakter opisowy i absolutnie nie wyczerpują tematu. Dotyczą one najczęściej pojawiających się w kontakcie z pacjentami kwestii i wskazują na pewne tendencje a nie stwierdzone badaniami prawidłowości. Pamiętać należy, że opisane tu wady i zalety nie są jednoznacznie przypisane do poszczególnych typów rodzin. Opisane trudności mogą wystąpić w każdych warunkach. Na sposób funkcjonowania w dorosłości wpływ ma wiele czynników. Istotne są wczesne doświadczenia w relacji z głównymi opiekunami, uwarunkowania społeczne i czynniki biologiczne. Ważne jest by rodzina, niezależnie od modelu, była otwarta na wzajemną komunikację, tworzyła bliskie więzi z poszanowaniem indywidualności jej członków oraz gwarantowała poczucie bezpieczeństwa.

 

Agnieszka Śmiechowska

socjolog, socjoterapeutka, psychoterapeutka

 

[1] Segal, H. Wprowadzenie do teorii Melanie Klein, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2005.
[2] Słownik pojęć socjologicznych, Pacholski Małgorzata, Słaboń Andrzej, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 2010 r.
[3] Katarzyna Schier, Dorosłe dzieci. Psychologiczna problematyka odwrócenia ról w rodzinie, wyd. Scholar 2014.