Kilka lat temu w internecie wybuchła panika dotycząca szczepień ochronnych dla niemowląt i dzieci. Panika ta, napędzana artykułami samozwańczych ekspertów odwołujących się do niepotwierdzonych badań doprowadziła do sytuacji niespotykanej od kilkudziesięciu lat. Dzieci, a również dorośli zaczęli chorować na choroby wieku dziecięcego, które wydawały się już dawno zwalczone – właśnie dzięki szczepieniom w okresie niemowlęcym i dziecięcym. W ten sposób na liście chorób XXI wieku pojawiła się znów odra, będąca chorobą zakaźną mającą szczególnie ciężki przebieg u dzieci i która jest wciąż jednym z głównych powodów zgonów dzieci w krajach rozwijających się.
W Polsce rozważane nawet było wprowadzenie kryterium szczepienia jako obligatoryjnego wymogu dostępu do placówek publicznych takich jak żłobki, przedszkola i szkoły, jednak Ministerstwo Edukacji Narodowej nie znalazło podstaw, które uzasadniałoby i umożliwiało wprowadzenie takich zapisów. Niemniej wiele samorządów przyznaje dodatkowe punkty za szczepienie przy ubieganiu się przez rodziców o miejsce dla swojego dziecka w żłobku.
U zarania ruchu antyszczepionkowców legł opublikowany przez lekarza gastrologii, Andrew Wakefielda w 1998 r. artykuł dotyczący związku szczepionki MMR (tj. szczepionki zawierającej szczepy trzech wirusów – odry, świnki i różyczki) z autyzmem. Artykuł i badania, na które powoływał się w nim Wakefield okazały się oszustwem. Gastrolog otrzymał za swoją publikację 435000 funtów brytyjskich. Płatnikiem byli prawnicy działających na zlecenie rodziców, którzy domagali się odszkodowań od koncernów farmaceutycznych za rzekome szkody wywołane przez szczepionki. Ujawnienie oszustwa pozbawiło Andrew Wakefielda prawa do wykonywania zawodu lekarza, co nie przeszkadza mu jednak dalej głosić swoje tezy i pozyskiwać zwolenników, tworzących ruch antyszczepionkowców.
Poniżej przytaczamy przekonania antyszczepionkowców, podkreślając, że nie mają one żadnej wartości naukowej. Antyszczepionkowcy uważają bowiem, że:
Mity nt. szczepień sprawiły, że grupa rodziców wolała narazić swoje dzieci na przejście chorób, z którymi współczesna cywilizacja już dawno się uporała. Przykładem może być tu wspomniana już odra, której przebycie wskutek niezaszczepienia w dzieciństwie (między 12. a 15. miesiącem życia) może skutkować ciężkimi powikłaniami przy zachorowaniu przez osobę dorosłą. Może ona bowiem zapaść na takie choroby, jak: zapalenie opon mózgowych, zapalenie rdzenia kręgowego, zapalenia wielonerwowe, zapalenie nerwów czaszkowych, a także podostre stwardniające zapalenie mózgu (LESS), które rozwija się po wielu latach od przechorowania odry i prowadzi do zgonu.
To tylko jeden z przykładów możliwych tragicznych skutków nieszczepienia dziecka.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że szczepionka przeciwko odrze jest zintegrowana ze szczepionką przeciw śwince i różyczce (tzw. szczepionka skojarzona MMR), na które zachorowanie może przynieść równie tragiczne konsekwencje jak ww., w tym np. zapalenie opon mózgowych lub bezpłodność.
W Polsce funkcjonuje 4-stopniowy system szczepień:
Obowiązkowe szczepienia pozwalają zachować maksymalną ochronę przed zarażeniem i z czasem przyczynić się do całkowitego wyeliminowania danej choroby zakaźnej. Calem jest więc doprowadzenie do wykształcenia tzw. odporności zbiorowiskowej. Zachodzi ona wówczas, gdy 90 % populacji nabędzie odporności na daną chorobę, co zapobiegnie krążeniu drobnoustrojów i ochroni również te osoby, które np. z powodu słabego zdrowia lub doświadczanych chorób nie zostały zaszczepione. Innymi słowy – chroni nas przed ryzykiem wystąpienia epidemii chorób zakaźnych.
Również dzieci, które ze względów zdrowotnych nie mogły zostać poddane szczepieniom dzięki obowiązkowi szczepień są chronione przed zarażeniem w społeczeństwie, w którym minimum 90 procent innych dzieci zostało zaszczepione. Można powiedzieć więc, że dysponują one ochroną pośrednią, wynikającą właśnie z owego obowiązku szczepień. Ochrona pośrednia nie zadziała jednak, jeśli przynajmniej 90 procent populacji nie będzie potrafiło wytworzyć mechanizmów obronnych, co następuje wskutek podania szczepionki.
Kalendarz szczepień obowiązkowych i zalecanych można znaleźć pod adresem: https://szczepienia.pzh.gov.pl/kalendarz-szczepien-2021/
Obecnie niektóre samorządy finansują szczepienia przeciwko meningokokom i pneumokokom (dla dzieci do lat 5.), grypie (dla osób powyżej 55 roku życia) oraz HPV (dla nastolatek). W województwie zachodniopomorskim szczepienia przeciwko HPV finansują urzędy miejskie i gminne w: Świnoujściu, Rewalu, Koszalinie, Mielnie, Będzinie, Darłowie, Szczecinku i Myśliborzu[4].