Kontrast:
Czcionka: A A A

Szykowna kobieta, mężczyzna z klasą – jak być eleganckim w każdym wieku, niezależnie od mody i budżetu

Jednym z zarzutów stawianych sobie nawzajem przez małżonków, gdy ich miłość zaczyna się już wypalać jest zarzut dotyczący tak zwanego „zapuszczenia się”. „- Kiedy go poznałam był taki elegancki i wysportowany, teraz chodzi po domu w rozciągniętych kalesonach” – skarży się przyjaciółce kobieta. „ – Moja żona była kiedyś taka zadbana, a teraz w ogóle przestało jej zależeć na wyglądzie” – wzdycha w myślach mąż. I on i ona mogą być ze sobą w związku i wyraźnie dostrzegać wady swojej drugiej połówki nie zauważając własnych.

Faktem jest, niestety, że wraz z wiekiem tyjemy, co jest skutkiem spowolnienia metabolizmu. Możemy z tym walczyć obniżając kaloryczność posiłków i jednocześnie zwiększając aktywność fizyczną, ale możemy też się z tym pogodzić. Jednej rzeczy z pewnością jednak zrobić nie możemy, a mianowicie pozwolić, by te dodatkowe kilogramy stały się argumentem do zrezygnowania z troski o elegancki i atrakcyjny wygląd, czyli popularnie mówiąc do zaniedbania się.

Troska o bycie wciąż atrakcyjnym dla partnera – niezależnie od wieku i kilogramów – jest jednym ze wskaźników tego, że wciąż jest dla nas ważny, wciąż go kochamy, chcemy mu się podobać (zarówno żona mężowi, jak i mąż żonie). Mając świadomość, że dobrze wyglądamy sami lepiej się czujemy, jesteśmy pewniejsi siebie, bardziej przebojowi.

Podstawą dobrego wyglądu kobiet i mężczyzn jest dobrze dobrana fryzura, podkreślająca atuty twarzy i maskująca jej niedoskonałości. U kobiet okrągłą i kwadratową twarz wysmuklą dłuższe włosy po bokach zaś twarz podłużną „skróci” optycznie grzywka. Mężczyźni mogą poprawiać kontury twarzy zarostem – odpowiednio wycieniowana broda potrafi ją optycznie wysmuklić.

Obok doboru fryzury u kobiet bardzo ważna jest kondycja włosów. Mężczyźni ponoć lubią długie włosy u kobiet. Tymczasem nie każdą z pań natura obdarzyła długimi blond lokami, a próby ich osiągnięcia za wszelką cenę można przypłacić zniszczeniem włosów. Trwała ondulacja czy nawet styling w połączeniu z rozjaśnianiem włosów w przypadku, gdy z natury są one cienkie i delikatne, daje opłakane skutki. Także jeśli mamy włosy zdrowe i gęste, częste zabiegi farbowania i ondulacje mogą wpłynąć na nie niekorzystnie. Kobiety często nie lubią swojego naturalnego koloru włosów i chcą go zmienić albo przynajmniej wzmocnić, nasycić. To drugie rozwiązanie jest zdecydowanie lepsze – radykalna zmiana koloru włosów może nie przynieść oczekiwanego rezultatu, a wręcz sprawić, ze będziemy wyglądać sztucznie. Naturalny kolor włosów obok karnacji i koloru tęczówki jest wskaźnikiem tego, jakim typem kolorystycznym jesteśmy (dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn!) i jakie kolory ubrań powinniśmy nosić, aby za ich pomocą podkreślić swoje wizualne atuty. Więcej na ten temat przeczytać można w artykule „Zasady doboru ubrań i dodatków w zależności od typu urody – analiza kolorystyczna”.

W niniejszym artykule zajmiemy się natomiast przede wszystkim doborem rodzaju i fasonu ubrania w zależności od okoliczności i sylwetki.

Zacznijmy od panów

Twarz i głowa

Jeszcze niedawno podstawą bycia eleganckim mężczyzną była gładka, ogolona, pachnąca wodą kolońską twarz, tzw. trzydniowy zarost – dziś uchodzący za seksowny – był synonimem zaniedbania. Czasy się jednak zmieniły i we współczesnych standardach mieści się zarówno trzydniowy zarost jak i broda. Co jednak istotne: zarówno włosy na głowie jak i na brodzie muszą być zadbane i dobrze ostrzyżone – niedopuszczalna jest rozwichrzona broda przesiąknięta papierosowym odorem ze śladami niedawno spożywanej pomidorowej. Nie każdy też jest Maciejem Polem, którego fryzura podkreślająca zakola stała się już jego znakiem rozpoznawczym i z uwagi, ze wykonuje on zawód dziennikarza sportowego nie budzi kontrowersji. Mężczyźni często z trudem akceptują łysienie. Decydują się wtedy często  np. na ogolenie głowy, mimo, że nie każdemu to pasuje.  Jednak współcześnie w sukurs łysiejącym mężczyznom przychodzi zabieg mikropigmentacji skóry głowy.  Polega on na wprowadzeniu płytko podskórnie specjalnych bioabsorbowalnych pigmentów, co tworzy imitację krótko ostrzyżonej fryzury. Zabieg ten jest jednak dość drogi.

Ukryć brzuszek

Zmorą wielu mężczyzn jest tzw. piwny brzuszek. Jego powstawaniu sprzyja siedzący tryb życia oraz spożywanie dużej ilości kalorii. Mężczyzna o takiej sylwetce ubrany w podkoszulek lub sweter nie będzie wyglądał korzystnie, dlatego do tego typu sylwetki zalecane są zapinane koszule – gładkie lub w delikatne prążki oraz marynarka lub lekka kurtka, które poprawią proporcje sylwetki.

Jak nosić marynarkę?

Ubierając marynarkę należy pamiętać, że nigdy nie zapinamy jej na wszystkie guziki! Marynarki miewają najczęściej dwa lub trzy guziki. Gdy marynarka ma dwa guziki zapinamy tylko ten górny, jeśli ma trzy – możemy zapiąć dwa pierwsze guziki licząc od góry lub tylko środkowy. Pamiętajmy: ostatni guzik marynarki zawsze pozostaje rozpięty! Co istotne, marynarkę mamy zapiętą tylko, gdy stoimy lub idziemy. Jeśli siadamy – równocześnie rozpinamy marynarkę, gdy wstajemy – automatycznie ją zapinamy na jeden guzik. Zasadę tę w praktyce możemy doskonale zaobserwować w telewizji, np. oglądając programy informacyjne, gdzie politycy wstając np. do mównicy zapinają marynarki, a siadając – z powrotem je odpinają.

Długość spodni

Choć wśród młodzieży nie mija moda na podwinięte nogawki spodni ukazujące gołe kostki należy podkreślić, że jest to moda wybitnie młodzieżowa, a krótkie nóżki dźwigające spory piwny brzuszek, „świecące” włochatymi kostkami nie wyglądają dobrze. Klasycznej długości spodnie sięgają połowy obcasa, a skarpety mają długość, która nigdy – np. przy założeniu nogi na nogę – nie pozwoli na pokazanie gołej skóry męskiej nogi.

A co z paniami?

Wymagania wizerunkowe wobec kobiet są dużo bardziej restrykcyjne niż wobec mężczyzn. Podstawą bycia zadbaną oprócz fryzury jest zadbana cera, paznokcie i praktycznie wydepilowane ciało (lub przynajmniej ogolone nogi i pachy). Wizerunkowym kanonem kobiet jest też lekki w ciągu dnia i mocniejszy wieczorem makijaż, którego podstawą jest wyrównanie za pomocą dobrego podkładu kolorytu cery.

Jednak o tzw. całościowym wrażeniu jakiego dostarcza nam wizerunek kobiety decyduje jej styl czyli ubiór, a przede wszystkim jego odpowiednie dopasowanie do figury, które jest podstawą udanego stylu. Figury te, czyli inaczej sylwetki, zostały podzielone na kilka głównych typów.

Kobiece sylwetki

Jabłko

Sylwetka typu „jabłko” jest często spotykaną zwłaszcza u kobiet w wieku okołomenopauzalnym. Charakteryzuje się szczupłymi nogami i okrągłą sylwetką połączoną często z otyłością brzuszną, spod której nie widać talii. Tego typu figurę ma np. Magdalena Gessler, która doskonale dobiera do niej swoje kreacje. Kobieta-jabłko powinna eksponować swoje zgrabne nogi np. w dżinsach typu skinny lub legginsach, natomiast nadmiar kilogramów w talii maskować np. zwiewną tuniką i założoną na nie narzutką lub delikatnym żakietem do połowy uda. Sylwetka typu jabłko często ma mały biust, co widać zwłaszcza w zestawieniu z dużą talią, co jednak można również zamaskować np. długim, zamotanym w okolicy biustu i swobodnie zwisającym mniej więcej do długości narzutki lub żakietu szalem.

Klepsydra

Figura klepsydry, czyli wyraźny biust i biodra przy stosunkowo wąskiej talii – jest uznawana za najbardziej kobiecą. Przez lata była ona marzeniem kobiet i to dla uzyskania takiej figury – przynajmniej optycznie – ściskały się one gorsetami. Ze znanych osób taką figurę ma m.in. Rita Ora, Salma Hayek i Kim Kardashian, która jednak obecnie, głównie poprzez interwencje chirurgiczne zmierza w stronę sylwetki typu gruszka  (warto porównać zdjęcia Kim w bikini sprzed kilkunastu lat, gdzie prezentuje idealną klepsydrę z tymi obecnymi). Ten typ figury będzie wyglądać atrakcyjnie we wszystkich ubraniach pokazujących proporcjonalność sylwetki, takich jak dopasowane sukienki, sukienki tuby, delikatne bluzki z dekoltem V, także rozpinane, włożone w spodnie z wysokim stanem, optymalnie cygaretki lub zwężane dżinsy lub dżinsy typu skinny, optymalnie z paskiem. Źle na takiej sylwetce będą wyglądały ubrania dodające gabarytów, czyli np. klasyczne duże żakiety z dużym kołnierzem albo co gorsza z poduchami, bluzki z bufkami lub żabotami, obszerne, długie spódnice z koła – czyli krótko mówiąc wszelkie ubrania zawierające dużo materiału w ramionach i biuście lub w biodrach.

Gruszka (wiolonczela)

Kobieta o figurze gruszki, zwanej też wiolonczelą, ma obwód bioder większy niż biustu. Przykładem takich sylwetek są Jennifer Lopez, Beyonce, Nicki Minaj czy Ewa Farna. W dopasowaniu stroju dla tego typu sylwetki ważne jest, by wyrównać proporcje między biustem a biodrami. Obserwując stylizacje gwiazd wymienionych powyżej możemy zobaczyć, jak doskonale sobie one z tym radzą – w taki sposób, że dysproporcji między biustem a biodrami praktycznie nie widać. Kultowa zielona suknia „jungle dress” domu mody Versace, którą Jennifer Lopez miała na sobie na rozdaniu nagród Grammy w 2000 roku i którą w odświeżonej wersji zaprezentowała ponownie w 2019 r. ma sprytny dekolt dodający biustowi optycznie rozmiaru. Beyonce zaś jeszcze kilka lat temu często nosiła bluzy typy cropp – dość luźne i kończące się kilka centymetrów powyżej pępka, obecnie ubiera często kreacje z dekoltem V wzbogaconym kołnierzem, draperiami etc. Na kobietach o figurze gruszki/ wiolonczeli dobrze wyglądać będzie bluzka z lejącym się dekoltem lub żabotem i ołówkowa spódnica lub spodnie z wysokim stanem. Ten typ sylwetki będzie też dobrze wyglądać w dopasowanych sukienkach, jeśli założy do nich np. bolerko.

Kielich

Figura kielicha jest odwróconą gruszką (wiolonczelą). To figura kobiet, których obwód biustu jest większy niż bioder. Takie sylwetki mają np. Joanna Kulig czy Katarzyna Figura. Przy takiej sylwetce bardzo ważny jest dobór biustonosza, który powinien być raczej sztywny i unosić piersi oraz dobry krój ubrania. Kielich wygląda ładnie w dobrze skrojonych sukienkach z dekoltem V, a także w wąskich dżinsach typu skinny i luźniejszej bluzce, niedbale włożonej w spodnie, czyli włożonej z przodu i wystającej po bokach i z tyłu. Ten typ figury wygląda dobrze również w sukienkach i bluzkach z wiązaniem kopertowym. Musi natomiast unikać bluzek z falbanami i żabotów.

Cegła

Ten typ figury charakteryzuje się brakiem widocznego wcięcia w talii. Taką figurę ma wiele zgrabnych kobiet, np. Dua Lipa, Natasza Urbańska czy Anna Mucha. Sposobem na optyczne zaznaczenie talii jest np. podniesienie jej w formie odcięcia pod biustem w sukienkach typu baby doll.  Dobrze sprawdzają się również kobiece żakiety z baskinką czy bluzki tego typu. Cegła będzie niekorzystnie wyglądać w sukienkach typu tuba, chyba, że będą miały one dodatkowo drapowany materiał w biodrach i biuście, co pozwoli optycznie wyeksponować talię, która dodatkowo można podkreślić paskiem. Figury typu cegła maja często kobiety bardzo wysportowane,  których brzuch jest zazwyczaj  ładnie umięśniony. Jego eksponowanie pozwala im w ten sposób również podkreślać optycznie talię.

Kolumna

Kolumna to typ sylwetki, który u gwiazd reprezentuje np. Cameron Diaz czy Uma Thurman, a w Polsce Anna Rubik i Martyna Wojciechowska. Szczupła, wysoka kobieta teoretycznie będzie wyglądać dobrze we wszystkim, jednak należy pamiętać o zasadzie wyrównywania proporcji. Kobiety o sylwetce typu kolumna mają małe obwody w piersiach i biodrach, ale ich talia również często bywa niewidoczna. Aby ją zaznaczyć kobiety o sylwetce kolumny mogą naprawdę zaszaleć – to wszak z myślą o nich tworzą projektanci! Kolumny mogą więc szaleć z bufkami, kryzami, żabotami i jednocześnie spódnicami z koła, plisowanymi i typu bombka. Źle będą natomiast wyglądać w sukienkach typu tuba, chyba że nałożą na nie bolerko i szeroki pasek.

 

W celu szukania wizerunkowych inspiracji i podpowiedzi warto przyglądać się osobom publicznym, choćby tym, które widzimy w telewizji. Wśród nich jest wiele takich, które wyglądają bardzo korzystnie niezależnie od wieku i tuszy, a trzeba pamiętać, że „kamera pogrubia” czyli optycznie dodaje pokazywanej osobie 2 – 3 kilogramy.

 

Szykownie i tanio – czy to jest możliwe?

Jak widać, w powyższych przykładach nie było ani słowa o modzie, aktualnych trendach oraz ich kosztach! To oznacza, że aby być szykowną kobietą i mężczyzną z klasą, nie trzeba wydawać nie wiadomo jakich pieniędzy! I ważniejsze od tego, aby być modnym jest to, by mieć ubranie dopasowane do sylwetki. Wówczas zawsze będziemy wyglądać dobrze i „z klasą”. By być tak ubranym nie trzeba wydawać dużych pieniędzy. W województwie zachodniopomorskim funkcjonują zarówno sklepy jak i second handy oferujące markową odzież wysokiej jakości w bardzo korzystnej cenie. Kupienie dobrej jakości ubrania jest swego rodzaju inwestycją. Ubrania luksusowych marek są jak stare samochody – zawsze będą eleganckie i modne (nawet jeśli byłaby to moda w stylu vintage) i jednocześnie ekonomiczne.

Oczywiście, są osoby, które nie mają problemu z kupowaniem ubrań w tzw. ciuch-budach oraz takie, które odrzuca sam zapach środków dezynfekujących, dominujący w takich miejscach.  (zapach znika po wypraniu odzieży w pralce z płynem, tabletkami lub proszkiem do prania i płynem do płukania). Im warto polecić wszelkiej maści outlety. Outlet to sklep oferujący produkty danej marki z końcówek serii kolekcji, z poprzedniego sezonu lub ze skazą, która ilustruje niespełnienie norm produkcyjnych i tym samym obniża jakość produktu. W praktyce większość ubrań II gatunku oferowanych w outletach ma minimalne skazy czy błędy wykonania, których nie widać gołym okiem, a które mogą powodować obniżenie ceny nawet o 70 procent.

Mądrzy konsumenci, niebędący tzw. ofiarami mody („victims of fashion”) powinni również pamiętać o obowiązujących w ciągu roku kalendarzowego kluczowych datach: 15 stycznia – 15 lutego (wyprzedaż kolekcji zimowej, obniżki do 80%); 15 lipca – 15 sierpnia (wyprzedaż kolekcji letniej, obniżki do 80%), Black Friday – przechodzący często w Black Weekend a nawet Black Week – ostatni piątek listopada, a czasem nawet ostatni weekend czy ostatni tydzień listopada.